ZWYKŁY CHŁOPAK – Łukasz Horbów
Łukasz Horbów, artysta wizualny urodzony 1995 roku.
Studia magisterskie na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie na Wydziale Sztuki Mediów
Jego praktyka artystyczna oscyluje wokół dźwięku, działań przestrzennych i poezji. Jego rozumienie świata jest tragiczne – koncentruje się wokół wizji wyalienowanego człowieka, który stopniowo zdaje sobie sprawę z dramatu sytuacji w jakiej się znajduje. Sam identyfikuję się z tą figurą, ale ilustruje ona też dla niego szerszy mechanizm adaptacyjny. Autorefleksja napędzana przez strach wymusza na ludziach takie zachowania, które mają zabezpieczyć ich przetrwanie. W swojej praktyce stara się oswajać ze swoim osobistym, jak i kolektywnym niepokojem. Poszukuje dla nich języka w procesie. Co ważne, w swojej pracy korzysta z technik bagatelizowanych.
Wystawa „Zwykły chłopak” powstała u schyłku trzydziestki – czasu, gdy zaczynamy zadawać sobie pytania: kim jesteśmy, gdzie jesteśmy i czy tak wyobrażaliśmy sobie dorosłe życie? To moment, w którym marzenia konfrontują się z rzeczywistością, a zwyczajność staje się polem refleksji i manifestem.
Autoportrety, stanowiące trzon tej wystawy, ukazują męskość redefiniowaną w oderwaniu od toksycznych wzorców społecznych. Z pozoru zwykłe selfie, często kojarzone z banalną formą wyrazu, staje się narzędziem krytycznym. Tu nie chodzi o walkę na ostrzu noża, ale o subtelną obecność – o bycie sobą wbrew oczekiwaniom.
Zdjęcia, które prezentuję, nie próbują stworzyć idealnego obrazu. Są raczej zapisem codzienności, hołdem dla istnienia, afirmacją siebie w całej niedoskonałości. To opowieść o tych, którzy wybierają wolność – wolność od schematów, norm i społecznych oczekiwań, wolność bycia sobą niezależnie od płci, orientacji czy wyglądu. To akt akceptacji, który wyzwala z presji doskonałości i pozwala dostrzec piękno w autentyczności.
Wystawa stawia pytania o to, czym jest męskość, gdy odrzucimy patriarchalne ramy i toksyczne ideały. Krytyczna teoria męskości, na której się opiera, to nie tylko analiza istniejących struktur, ale i poszukiwanie równowagi – przestrzeni, w której męskość może być definiowana na nowo, jako wolna od narzuconych ról i hierarchii.
Jednocześnie „Zwykły chłopak” bawi się konwencją autoportretu. Manipulacja własnym wizerunkiem, kapitalizacja na własnym obrazie – to wszystko staje się ironią, ale też próbą odzyskania narracji na własnych zasadach. Odważenie się na bycie sobą, wbrew wszystkiemu, to gest nie tylko osobisty, ale i polityczny.
„Zwykły chłopak” to manifest codzienności, który pokazuje, że odwaga nie zawsze wyraża się w wielkich gestach – czasem wystarczy spojrzeć w lustro i zaakceptować to, co widzimy. To wystawa, która odrzuca ideał perfekcji i niedoskonałości a celebruje istnienie. Jest próbą odpowiedzi na pytanie, czy zwykłość może stać się siłą – siłą, która inspiruje do zmiany, do redefinicji samego siebie i otaczającego świata. Tu autoportret staje się nie tylko narzędziem opowieści, ale także aktem emancypacji.
portfolio /rejestrujące pierwotny kształt wystawy/
00_HorbowLukasz_WY1_merged (1)
rejestracja audio wywiadu udzielonego pani Sandrze Bochyńskiej /Radio Lublin – podziękowania za patronat medialny/ nt wystawy ZWYKŁY CHŁOPAK
bio art /link/
https://geniuszfotografii.pl/katalog/horbow-lukasz/
rozmowa video zarejestrowana na potrzeby kategorii KATALOG /blog Geniusz Fotografii/
relacja
/Monika Gądor/
Nie mogłam być na wernisażu, ale wystawę obejrzałam i polecam uwadze„Zwykły chłopak” w Galeria Pomost
wernisaż
/foto Maryla Wosik/