3 lis

… na marginesie ….

ALCHEMIA PORTRETU – Magdalena Chojnacka

Samo słowo 'alchemia’ i to co za nim stoi, jest wartością dodaną, bowiem znakomicie oddaje jakość, która cechuje prace Magdy. Jest tym, co wymyka się parametrom fizyki, chemii, optyki, fundamentom fotografii. Natomiast jest furtką do przestrzeni, którą rządzi psychologia portretu.

Portret uznawany jest za jedną z najtrudniejszych dziedzin fotografii. Już sama relacja fotograf-model jest złożona i stanowi swoiste pole walki. Jak pisze Badger w GENIUSZU FOTOGRAFII:

…fotograficzny portret odnosi się do starych legend, które głoszą, że wizerunek fotograficzny okrada z czegoś duszę modela. W ten sposób chemiczny odcisk fizjonomii drugiego człowieka zyskuje potencjalną talizmatyczną jakość. Jest to zdolność unieśmiertelniania i tworzenia mitu…

Znakomity amerykański portrecista Richard Avedon zaś, akt portretowania określił dwoma słowami:

…manipulacja i podporządkowanie…

Jest to więc obszar konfrontacji wizji artystycznej fotografa i wizerunku własnego modela, bo przecież każdy człowiek ma własne postrzeganie siebie i niełatwo się z nim rozstaje. Często więc toczy się walka, i chociaż fotograf chciałby, by była to konfrontacja między podmiotem a przedmiotem, to w istocie mamy do czynienia ze starciem dwóch podmiotów.

Portrety Magdy wymykają się tej teorii. Magda nie narusza strefy komfortu, ale też ją przekracza. Fundamentem i siłą portretów, które tworzy jest wzajemne zaufanie. Do tej strefy Magda jest zapraszana. To dlatego jej prace cechuje atmosfera intymności. Dystans w sensie fizycznym ulega zatarciu, aparat rejestruje niuanse nastrojów i detale. Harmonia kadru, światła dopełniają reszty i pozostają ze sobą w zgodzie. Brak dysonansów, które rozpraszałyby uwagę oglądającego. W tym sensie portrety Magdy są klasyczne i znakomicie mieszczą się w kanonie.

By przekonać się jak świetnym technicznie fotografem jest Magda należałoby się przyjrzeć jej zdjęciom natury. Olbrzymią i ewidentnie najważniejszą rolę w nich pełni światło. Magda jest jego niestrudzonym tropicielem i tak naprawdę to ono jest bohaterem jej fotografii, dla których natura stanowi przepiękne tło.