27 lut

THE SPECTER OF LIFE – Marcin Mirosławski

THE SPECTER OF LIFE /widmo życia/ jest alegorycznym zapisem mojego życia z 2020 roku. Czymś w rodzaju pamiętnika. Podróżą poprzez jaźń, od świadomości do podświadomości. Efektem pewnych wydarzeń, dzięki którym powstał ten projekt. Ale to dopiero początek długiej do-żywotniej historii…

Marcin Mirosławski

                                                                                                       

THE SPECTER OF LIFE

Nurt skrajnego subiektywizmu, który pojawił się w Europie w latach 60. był reakcją na zmęczenie tym, co przyniosła historia i polityka, a co w efekcie skutkowało traumatycznym doświadczeniem II wojny światowej.

W USA była to równoległa do europejskiej, reakcja na epokę maccartyzmu i sankcji społeczno-politycznych z nią związanych. Pojawiło się pokolenie ME GENERATION.

Sztuka skierowała się do wewnątrz… zamiast adresowania przekazu do świata, adresowała go do samej siebie.

…Fotografowie strumienia świadomości ..

Innym nurtem w historii fotografii, który winduje skrajny subiektywizm do rangi sztuki fotograficznej jest styl diarystyczny.

jest [to] najprawdopodobniej najważniejszym etapem postępu w rozwoju fotografii na przestrzeni trzech ostatnich dekad. Wzmacnia istotnie demokratyczną naturę fotografii i uprawnia fotografów wszelkiej maści do rejestrowania swojego życia i bezpośredniego otoczenia…

Wybitną przedstawicielką tego gatunku jest w USA Nan Golding.

                                                Na podstawie:  GENIUSZ FOTOGRAFII Garry Badger

                                                                           tłum. Maryla Wosik

Pierwsze spotkanie z Marcinem Mirosławkim było zaskoczeniem, w początkowej jego fazie wręcz dezorientacją… prace, które przedstawił w katalogu nie łączył żaden wspólny mianownik, który pozwoliłby choćby na ustalenie narracyjnego porządku ekspozycji. Dopiero tytuł WIDMO ŻYCIA  uświadomił, że oto mamy do czynienia z czymś, co nosi znamiona stylu diarystycznego i siłą rzeczy jest przekazem bardzo subiektywnym, którym ewentualnie rządzi chronologia i selekcja. Te dwie perspektywy konstytuują pozorny chaos prezentowanych prac oraz go uzasadniają.

Trudno bowiem zakwestionować osobiste doświadczenie i jego reinterpretację w postaci fotografii, która je rejestruje i oddaje.

Autor prac ucieka od pojęcia, które ściśle łączy fotografię z jej fundamentalną misją … obiektywizmem, wiążącym się z odwzorowaniem rzeczywistości. Bliższe jest mu pojęcie subiektywnego dokumentu, u którego podstaw leży podświadomość i surrealizm.

Wystawa Marcina Mirosławskiego jest istotnym przyczynkiem do dyskusji na temat natury fotografii i jej, pełnego zaskoczeń, oblicza.

                                                                                              Maryla Wosik

prace

wernisaż

foto Maryla Wosik