DEHUMANA – Emil dzemski Zięba
ur 1974 /Radom/ – od 30 lat związany z Lublinem…
Związany początkowo z Grupą Fotografów Lubelskich /UMCS/, potem
z Lubelskim Towarzystwem Fotograficznym /członek rady artystycznej/, ostatecznie zakłada własne Koło Fotograficzne „Poczekajka” /przy parafii oo. Kapucynów/ oraz Galerię w Amfiteatrze.
Zafascynowany mikroskopią elektronową i grafiką tworzy obrazy z wykorzystaniem tej techniki.
Jego pasją jest architektura oraz opuszczone miejsca kultu religijnego. W jego fotografii więc obecne są wątki związane z fotografią mikroskopową, architektury, krajobrazu, sakralną, teatralną oraz dokumentalną.
Autor, współautor oraz kurator wielu wystaw.
Od 2019 r. członek Okręgu Lubelskiego Związku Polskich Artystów Fotografików.
DEHUMANA – Emil dzemski Zięba
Oto dzieło. Dzieło człowieka. Dzieło imponujące, wielkie, wspaniałe! Opus Magnum – dzieło stworzone przez człowieka dla człowieka. Ale czy z myślą o jego naturze i potrzebach? Czy to raczej pomnik ludzkiego intelektu, technicznej biegłości i symbol władzy nad naturą – obelisk dla wybujałego ego homo sapiens? A może oddziałując na ostatnie ludzkie cechy swymi matematycznie doskonałymi formami, nieskazitelnym szkłem, nierdzewną stalą i brutalnym betonem, stanie się martwym, sterylnym mauzoleum ku pamięci człowieczeństwa?
Robert Pranagal
DEHUMANA – architektura współczesna często marginalizuje człowieka, spycha go do roli, co najwyżej, gościa. Jest monumentalna, brutalna i zimna. Stworzona jakby sama dla siebie, a nie na nasze potrzeby. Jest rajem architektów, matematyków i fizyków, którzy dzięki nowym technologiom mogą rozwinąć swoją wyobraźnię, często zapominając o tym dla kogo tworzą woje dzieła. Od lat zauważam tę tendencję, ale także powtarzalność pewnych schematów, zwłaszcza w architekturze mniej nakładowej finansowo. W miastach mniejszych, takich jak Lublin, powstaje dużo nowych budynków, jednak często podobnych do siebie. Swoje fotografie staram się skadrować w sposób inny, oderwany od całości konstrukcji. Ludzie, bądź zwierzęta nie znajdują się w kadrze przypadkowo, a są do nich bądź dodane w postaci sztafarzu, bądź zauważone i sfotografowane tak by pasować do zdjęcia. Czasem wiązało się to z długim wyczekiwaniem, bądź wielokrotnymi próbami wykonania ujęcia. Zapraszam do oglądania wystawy.
Emil dzemski Zięba
Materiał video stworzony przez Emila dzemskiego Ziębę w związku z wernisażem fotografii DEHUMANA w Galerii Pomost /Lublin/
prace
wernisaż
/foto Monika Jasińska/
/foto Małgorzata Grzenia/